Do jeszcze niedawna był dla wszystkich zupełnie anonimową osobą. Co takiego wydarzyło się w życiu Łukasza Kubota, że powoli staje się twarzą polskiego tenisa?

Łukasz urodził się 16 maja 1982 roku w Bolesławcu, kojarzony jest jednak z Lubinem – jego miejscowością rodzinną, do której wciąż powraca, aby naładować się pozytywną energią. Od najmłodszych lat miał do czynienia ze sportem, ponieważ jego ojciec był zawodowym piłkarzem, a obecnie realizuje się jako trener.

Początkowo Łukasz miał zostać piłkarzem z racji zawodu swojego ojca. To właśnie on chciał zapisać chłopaka do szkółki piłkarskiej, jednak ze względu na wiek, było jeszcze za wcześnie. Swoją przygodę z tenisem zaczął, gdy miał 7 lat. Przyznaje, iż początkowo było naprawdę ciężko, aczkolwiek spodobało mu się – jak widać było warto. Codzienna pobudka o 5:30 i jazda PKS-em na trening. Później szkoła, szybki obiad i trening ogólnorozwojowy. Rówieśnicy Łukasza w tym czasie bawili się w najlepsze, natomiast on szedł swoją, zupełnie odmienną drogą.

Pierwsze sukcesy odnosił już od najmłodszych lat wygrywając Międzynarodowe Mistrzostwa Polski zawodników do lat 16. To zwycięstwo dało mu możliwość nauki w Akademii Tenisowej Johna Newcombe’a w Stanach Zjednoczonych. Kolejne były zwycięstwa w ćwierćfinałach juniorskiego Wimbledonu i pierwsze małe sukcesy w grupie seniorów. Łukasz ciężko pracuje na swój sukces od najmłodszych lat, nie boi się trudnych i męczących treningów każdego dnia.

Każde dziecko, ale i sportowiec,  zazwyczaj ma swojego idola, osobę, na której się wzoruje i chce być taki jak on. Z Łukaszem było inaczej. Sam o sobie mówi, że jest osobą bardziej ambitną niż utalentowaną i na takich ludziach sam się wzorował. Nie miał jednak nigdy swojego szczególnego ulubieńca. Wzorował się zaś na pewnej grupie osób, których po prostu lubił oglądać. Zaliczają się do niej m.in. Stefan Edberg, Jim Courier czy Radek Stepanek.

Status zawodowego gracza uzyskał w roku 2002 i każdemu początkowo może być ciężko. Tak też było z Łukaszem, który zakończył w tym czasie sezon na 440. miejscu rankingu ATP. Jest jednak na tyle zdolnym graczem, że już po roku czasu gry na wysokim poziomie, udało mu się wskoczyć do 2. setki klasyfikacji generalnej. Łukasz jest jednak tenisistą wszystkim bardziej znanym z gry deblowej i od lat tworzył zgraną parę z Austryjakiem – Oliverem Marachem. Wspólnie wygrali 5 turniejów ATP.

Rok 2009 był dla Łukasza Kubota rokiem przełomowym. Tenisista, mając coraz lepszą formę, piął się po szczeblach w górę w rankingu. W tym pamiętnym roku Łukasz dotarł do swojego pierwszego w życiu finału turnieju ATP w Belgradzie. Sezon ten przyniósł mu również największe zwycięstwo w karierze w Pekinie, gdzie zmierzył się z 6. w światowym rankingu Andy’m Roddickiem pokonując go. Sezon roku 2009 pozwolił mu również na uzyskanie osiągnięć w grze deblowej. Dotarł wtedy wraz ze swoim partnerem do półfinału Australian Open. Łukaszowi udało się również w tym samym roku dotrzeć do deblowego ćwierćfinału na Wimbledonie.

Do swojego drugiego singlowego półfinału Łukasz dotarł w roku 2010. Niestety nie udało mu się zwyciężyć. Pomimo to uplasował się na 41. miejscu w rankingu ATP, co było jego największym życiowym osiągnięciem. Kolejnym zaskoczeniem było, iż w roku 2013 Łukaszowi udało się dotrzeć do ćwierćfinału Wielkiego Szlema. Rok następny przyniósł mu kolejną wygraną w deblu na kortach Australian Open. Zwycięstwo tenisisty było tym większym sukcesem, że zagrał po raz pierwszy w parze z Robertem Lindstedtem ze Szwecji. Najświeższym osiągnięciem polskiego tenisisty jest zakwalifikowanie się do II rundy Australian Open.

Kubot w trakcie sezonu przebywa w Pradze, gdzie przeprowadził się na początku swojej kariery. Spowodowane było to lepszą kadrą trenerską, która czekała na niego u „sąsiadów”. Łukasz powtarza, że jego domem zawsze będzie Lubin, Czechy zaś traktuje jedynie jako bazę treningową. Opowiada, że to właśnie w Czechach nauczył się tego, że nie może ekscytować się każdą małą wygraną.

Kubot jest pierwszym polskim tenisistą od czasów Fibaka, który uplasował się w pierwszej 50. w światowym rankingu mężczyzn. Tenis nauczył Łukasza stabilnej pracy, wysiłku i wiary, że każdą ciężką pracą możemy spełniać swoje marzenia.

 

Zdjęcia pochodzą z: tenis.net.pl, sport.pl, tenisklub.pl