Jedno z najbardziej znanych haseł zachęcających do aktywności fizycznej mówi – sport to zdrowie. Pomimo tego, wielu rodziców ma obawy przed zapisaniem swojego dziecka na zajęcia ruchowe. Jako wytłumaczenie często podają, że syn lub córka jest alergikiem. Istnieje przeświadczenie o trudnościach takich osób z wytrzymaniem zwiększonego wysiłku, ale prawda jest taka, że alergia nie musi oznaczać życia bez sportu. Potrzeba tylko ostrożnego dobierania dyscyplin, okazywania wsparcia i uważnej obserwacji.

Diagnoza kluczem do bezpiecznych treningów

Jeżeli u dziecka często występują takie objawy jak nieżyt nosa, wysypka czy też opuchlizna, może to być oznaka, że cierpi na jakiś rodzaj alergii. Została ona uznana za chorobę XXI wieku, ponieważ obecnie dokucza niemal 30% mieszkańców państw rozwiniętych. Uczulenia są niewątpliwie uciążliwe, ale nie powinny nikogo wykluczać z możliwości uczestniczenia w zajęciach sportowych. Żeby wiedzieć, z jakimi ograniczeniami spotka się dziecko, na przykład które dyscypliny nie są wskazane, należy przede wszystkim udać się do alergologa. W żadnym wypadku nie powinno się opierać wyłącznie na swoich przypuszczeniach. Warto również zapytać lekarza rodzinnego, na ile zdiagnozowana w przeszłości przypadłość będzie przeszkadzała w aktywności fizycznej. Przed pierwszymi zajęciami, najlepiej udać się do trenera i poinformować go o konieczności bacznej obserwacji stanu małego alergika.

Jakie sporty nie są wskazane?

Właściwie dobrana dyscyplina nie powinna być niebezpieczna. Tym, co jest w stanie znacznie zwiększyć ryzyko, są warunki w których dziecko będzie ją uprawiać. Wszelkie gry i ćwiczenia na świeżym powietrzu, na przykład piłka nożna, mogą skończyć się źle, w przypadku uczuleń na najróżniejsze pyłki roślin bądź jad owadów. Uczulenie na sierść zwierzęcą z oczywistych przyczyn przekreśla karierę jeździecką. Alergie pokarmowe są z kolei zagrożeniem, kiedy początkujący zawodnik osiągnie wiek dojrzały i stanie przed wyzwaniem nabrania masy mięśniowej. Bez konsultacji z dietetykiem, lepiej nie rozpoczynać wtedy żadnej suplementacji. Maluchom może być trudno zrozumieć, że nie każdy sport jest wskazany właśnie dla nich, dlatego 6-latkowi, który chciał zostać drugim Christiano Ronaldo, a nie powinien przebywać na dworze w sezonie pyleń, trzeba przedstawić dobrą alternatywę. Na szczęście możliwości jest w dzisiejszych czasach bardzo dużo.

Alergik sportowcem

Jeżeli rodzic pokona własne obawy i zapisze córkę lub syna na zajęcia sportowe, pomimo jego alergii, powinien nadal zachować ostrożność. Podczas każdego wyjścia na trening, a tym bardziej wyjazdu na zawody, dziecko powinno mieć ze sobą swoje leki. Trener musi otrzymać szczegółowe wskazówki na temat ich dawkowania, a także pisemną zgodę prawnych opiekunów na podanie w razie konieczności. Należy też mieć na oku, czy objawy się nie nasilają, a od czasu do czasu chodzić na wizyty kontrolne do lekarza rodzinnego. Stała kontrola stanu zdrowia dziecka na pewno pozwoli zauważyć, jeżeli sport zacznie wpływać na nie negatywnie. Wtedy dobrze jest pomyśleć o zasugerowaniu mu zmniejszenia intensywności wysiłku bądź zmiany dyscypliny.

Nie da się zaprzeczyć, że w przypadku dzieci z alergiami sport łączy się z nieco większym ryzykiem, niż u ich całkowicie zdrowych rówieśników. Warto jednak pamiętać, że korzyści dla rozwoju fizycznego i psychicznego płynące z aktywności ruchowej są ogromne i z tą myślą robić wszystko, aby wspierać pociechę we wszystkich podejmowanych przez nią wyzwaniach.